Poseł Lewicy: Bąkiewicz najchętniej Żydów widziałby w Oświęcimiu

Dodano:
Robert Bąkiewicz Źródło: PAP / Piotr Nowak
Szef klubu parlamentarnego Lewicy Krzysztof Gawkowski wyraził opinię, że Robert Bąkiewicz "najchętniej Żydów widziałby w Oświęcimiu".

– To człowiek, który najchętniej to Żydów by widział w Oświęcimiu, jeszcze raz by otworzył wrota – powiedział o Robercie Bąkiewiczu poseł Lewicy.

Słowa te padły w niedzielę na antenie Radia ZET. Wśród zaproszonych do studia gości byli m.in. Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości i Krzysztof Gawkowski z Lewicy. Politycy dyskutowali o postaciach uznawanych za "kontrowersyjne" na listach wyborczych poszczególnych komitetów wyborczych.

Jedną z osób, która przykuła uwagę części mediów, a także polityków części opozycji jest Robert Bąkiewicz, który wystartuje w wyborach do Sejmu z ostatniego miejsca z listy PiS w okręgu w Radomiu. W Radio ZET Czarnecki tłumaczył, dlaczego partia rządząca zdecydowała się wpuścić go na swoje listy.

Europoseł PiS argumentował, że są osoby, które pozytywnie oceniają działalność byłego szefa ONR. – Czy ocenią tak wyborcy? Zobaczymy. Robert Bąkiewicz nie jest antysemitą. Środowisko narodowe, które reprezentuje, selektywnie, jak sądzę, sięga do dziedzictwa obozu narodowego. I na pewno w jego wypowiedziach trudno znaleźć jakieś wątki antysemickie. Na to sobie ani on, ani my, biorąc go na listę, nie mogliśmy sobie pozwolić. Rzeczywiście jest tak, że poglądy bardzo bliskie do niego miał w swoim czasie pan mecenas Giertych – ocenił Czarnecki.

Gawkowski: Bąkiewicz Żydów widziałby w Oświęcimiu

Odmienne stanowisko przedstawił w tym zakresie Gawkowski. – Ja Ryszardowi Czarneckiemu przypomnę tylko, co mówił pan Bąkiewicz o PiS-ie: "PiS pełza przed Żydami". A mówił to nie tak dawno, bo przed wyborami w 2019 roku, więc jak opowiadamy o tym, że ktoś nie jest antysemitą, to warto się douczyć. Warto też powiedzieć, co mówił jeszcze. O demokracji mówił, że to katastrofa, że to najgorszy system, jaki zorganizowano. To są autoryzowane wypowiedzi pana Bąkiewicza i branie takich ludzi na listy, to jest policzkowanie swojego elektoratu – powiedział Gawkowski.

– Nie chcecie powiedzieć wprost, że to jest błąd. Wzięliście na listę człowieka, który was kompromituje, który prowadzi swoimi wypowiedziami w miejsce, gdzie mówi, że demokrację trzeba zlikwidować. To człowiek, który najchętniej to Żydów by widział w Oświęcimiu, jeszcze raz by otworzył wrota. W trybie wyborczym możecie mnie sądzić – mówił parlamentarzysta.

Gawkowski zgodził się z uwagą prowadzącego program Andrzeja Stankiewicza, że nie ma takich wypowiedzi Bąkiewicza, ale wedle jego oceny, działacz ten "by widział" Żydów w Oświęcimiu.

– Prawda jest taka, że mamy do czynienia z człowiekiem, który nienawidzi innych ludzi, który antysemickie poglądy ma w swoimi DNA – powiedział Gawkowski.

Źródło: Radio ZET / YouTube / X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...